wtorek, 4 października 2016

Poduchy

Tym razem coś nowego! :) Oderwałam się na chwilę od chust i tak powstały dwie poszewki na poduszki. Urozmaicenie i mały odpoczynek od 'wyrobów chustowych' wskazane, szczególnie gdy w kolejce czekają dwie kolejne chusty. Ostatnio w każdej wolnej chwili łapię w ręce druty, pogoda deszczowa - sprzyjająca :)











3 komentarze:

  1. Bardzo ładna odskocznia od dziergania chust.Lubię takie proste a zarazem piekne formy.Milutko oprzeć głowę na takiej podusi.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne poduchy! U mnie na warsztacie podobne, tez z warkoczami, tylko brak czasu nie pozwala mi skończyć :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń